Craig Jones znany z żartów, organizując turniej Craig Jones Invitational stał się także naczelnym przeciwnikiem ADCC, ale również przywódcą i reprezentantem zawodników w walce o lepsze zarobki. Organizacja turnieju, jak i styl bycia przysporzył mu kilku wrogów, pewna nieprzychylność spotkała go też ze strony FloGrappling.
Oczywiście żądanie większych pieniędzy, a także wymuszanie ich przez konkurencję (taką jak CJI) nie jest na rękę największym organizacjom – zarówno ADCC, jak i IBJJF, a co za tym idzie pośrednio dotyczy to transmitujące ich wydarzenia FloGrappling. Nie jest także tajemnicą, że ta grapplingowa platforma ma zażyłe stosunki z byłym już głównym organizatorem ADCC, Mo Jassimem. Można więc uznać, że kroki poczynione przez FloGrappling są wynikiem sympatii i antypatii między wszystkimi zamieszanymi w ostatnie wydarzenia na scenie no-gi. A mowa o zablokowaniu zapisanej transmisji z CJI na platformie YouTube. O sprawie poinformował Craig Jones:
Właśnie się obudziłem tutaj w Tokio i co widzę dziś rano na kanale YouTube B-Team?
Roszczenie o prawa autorskie do Craig Jones Invitational od FloGrappling.Co objęli prawem autorskim?
Defense Soap zapłacił nam za reklamę na naszym streamie, a ta sama reklama była na transmisji FloGrappling WNO, a teraz mamy roszczenie o prawa autorskie.
Sytuacja wydawała się być absurdalna, jednak Jones posunął się dalej w swojej ocenie:
FloSports, macie 3 godziny na usunięcie tego roszczenia dotyczącego praw autorskich, w przeciwnym razie zorganizujemy turniej Craig Jones Invitational tego samego dnia, co WNO i wszystkie wasze wydarzenia.
A jeśli mi nie wierzysz, zapytaj Mo Jassima.
Jest to jednocześnie groźba, żart i przytyk w stronę Mo Jassima. Trzeba jednak przyznać, że to co wcześniej ludzie nazywali żartem (mowa o stworzeniu własnej organizacji) okazało się być realną sprawą, która nieco poturbowała wydające się nie do ruszenia ADCC.
FloGrappling poważnie potraktowało słowa Craiga, anulowało roszczenia i w ten sposób zakończyło sprawę. Czy była to rzeczywiście pomyłka, czy może groźba Jonesa podziałała pozostanie tylko w domysłach.