foto: https://www.instagram.com/officialcainvelasquez/
Cain Velasquez, były mistrz wagi ciężkiej UFC został zwolniony za kaucją, po 8 miesiącach przebywania w areszcie. Niedawno otrzymał pozwolenie na powrót do profesjonalnych zapasów, 3 grudnia wystąpi w Arizonie.
Sędzia Arthur Bocanegra, który również udzielił zwolnienia Valasquezowi, pozwolił byłemu mistrzowi UFC na opuszczenie stanu, pod warunkiem współpracy z władzami. Oskarżony będzie mógł poruszać się poza Kalifornią bez urządzenia monitorującego aktualne położenie, lecz przez całą podróż towarzyszyć będzie mu funkcjonariusz policji:
„Na podstawie informacji dostarczonych przez służby przygotowawcze i wszystkich informacji, które zostały przekazane sądowi w związku z wnioskiem pana Velasqueza o wyjazd do Arizony, sąd uwzględni wniosek mimo sprzeciwu publiki.”
Velasquez w lutym tego roku usiłował dokonać samosądu na oprawcy swojego dziecka. Harry Goularte miał molestować syna Velasqueza. Doszło do pościgu, w którym były mistrz UFC oddał strzały do samochodu Goularte’a jednak trafił nimi Paula Bendera – ojczyma oprawcy. W wyniku strzelaniny Bender trafił do szpitala z przebitą tętnicą ramienną i nerwem.
Teraz Velasquez poczeka na następną rozprawę wśród swoich bliskich. 21 listopada Cain Velasquez odbędzie następną rozprawę, która ma zadecydować o jego dalszym losie. Jeżeli zostanie uznany za winnego to czeka go wyrok od 20 lat do dożywocia pozbawienia wolności.
Wyświetl ten post na Instagramie
