foto: https://www.instagram.com/marcusbuchecha/
Od debiutu Marcusa „Buchechy” Almeidy w klatce organizacji ONE FC minęło półtora roku, do tej pory Brazylijczyk wygrał wszystkie cztery walki przed czasem w pierwszej rundzie.
W wywiadzie udzielonym dla serwisu azjatyckiej organizacji, „Buchecha” podsumowuje miniony rok oraz opowiada o planach na przyszłość w klatce ONE FC:
„Rok 2022 był dla mnie bardzo dobry, po prostu muszę być wdzięczny. Odniosłem dwa bardzo ważne zwycięstwa w mojej karierze. W 2021 roku stoczyłem też dwie walki, więc w okresie 11 miesięcy czterokrotnie wchodziłem do klatki. To był bardzo szybki okres, jeden obóz przygotowawczy po drugim.
Mam poczucie wykonanej misji. Cieszę się, że dobrze sobie radzę w organizacji i bez pośpiechu stawiam właściwe kroki w mojej karierze. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku.”
Po gorącym starcie brazylijskiej gwiazdy i ekspresowych wygranych, Almeida spotkał się z krytyką osób, które uważają, że jego szybkie zwycięstwa nie dają mu potrzebnego doświadczenia w mieszanych sztukach walki:
„Oczywiście wiele osób myśli, że nie zdobywam doświadczenia, ponieważ moje zwycięstwa były szybkie. Ale wręcz przeciwnie, dowodzi to, że udaje mi się zastosować w praktyce cały trening, który odbywałem.
Cały czas skupiam się na MMA i rok 2023 nie będzie inny. Rozwijam się każdego dnia i chcę odnosić więcej zwycięstw. Moim ostatecznym celem jest zostać mistrzem świata w wadze ciężkiej, więc konsekwentnie nad tym pracuję. Mam nadzieję, że osiągnę ten cel w 2023 roku.
Jeśli uda mi się utrzymać dobrą formę i odnieść jeszcze kilka dobrych zwycięstw, to myślę, że zasłużę na walkę o tytuł.”
Wyświetl ten post na Instagramie
