foto: https://www.instagram.com/gordonlovesjiujitsu/
Jeden z najlepszych zawodników w historii BJJ, Gordon Ryan swoją ostatnią walkę stoczył ponad pół roku temu i nic nie zapowiada na szybki powrót Amerykanina do ponownych startów.
12 lutego Ryan zmierzył się z byłym sparingpartnerem, Nickiem Rodriguezem w trakcie gali UFC Fight Pass Invitational 3, pojedynek zakończył się w dogrywce przez wygraną Ryana. Kolejne zakontraktowane walki z Flograppling obejmowały siedmiocyfrowe wynagrodzenie, między innymi starcie z Felipe Peną zaplanowane na 25 lutego. W wyniku narastających problemów zdrowotnych i ostrej infekcji, Amerykanin musiał zrezygnować z udziału w długo wyczekiwanym pojedynku z Peną.
Dwa dni temu Ryan ogłosił na Instagramie o przebyciu ciężkiej infekcji gardła, wymagającej leczenia kilkoma antybiotykami oraz o konieczności usunięcia migdałków i operacji skrzywionej przegrody. Dodatkowo wielokrotny mistrz świata ADCC wspomniał o powracających problemach z żołądkiem, z którymi zmaga się od wielu lat. Warto wspomnieć o tym, że dla Gordona to najdłuższa przerwa od treningu jaką odbył od początku swojej kariery w BJJ:
„Cześć wszystkim – szybka aktualizacja dla wszystkich, którzy pytali. Nie jestem pewien, kiedy znów wystartuję na zawodach. Kiedy wróciłem z Abu Dhabi, zachorowałem na ciężką anginę, która zakończyła się pobytem w szpitalu, ponieważ moje gardło było spuchnięte. Lekarze nie mogli wymyślić, jak to wyleczyć, ponieważ leczenie penicyliną nie pomogło w przypadku infekcji paciorkowcowej. W sumie brałem amoksycylinę przez 7 dni i w ciągu jednego dnia moje gardło wróciło do normy. Potem przez 10 dni brałem penicylinę i po 2 dniach przerwy byłem znów w szpitalu z opuchniętym gardłem. W szpitalu dali mi zastrzyk penicyliny i prze kolejne 10 dni ją przyjmowałem, lecz to nie pomogło. Potem przeszedłem na 14 dni klindamycyny, która zadziałała. Tak więc w sumie przez ponad 40 dni brałem antybiotyki plus zastrzyk penicyliny. W tym czasie mogłem zarazić innych, więc nie mogłem nawet iść na trening w obawie, że ich też zarażę. Ponadto moje uszy tak bardzo bolały od gardła, że nie mogłem w ogóle podnieść tętna bez pulsującego bólu głowy. Więc byłem całkowicie nieaktywny przez dłuższy czas niż kiedykolwiek, odkąd zacząłem trenować. Zgodnie z oczekiwaniami stan mojego żołądka się pogorszył, a moje nudności oraz brak apetytu znów się pojawiły, więc muszę sobie z tym poradzić, ale najpierw idę na operację usunięcia migdałków i naprawienia mojej poważnie skrzywionej przegrody . Chciałem tylko poinformować wszystkich o tym, jak wygląda mój harmonogram. Mam nadzieję, że wrócę w ciągu najbliższych kilku miesięcy.”