Garry Tonon pomagał byłemu mistrzowi świata wagi półśredniej w przygotowaniach do powrotu do UFC i mocno wierzy w umiejętności grapplingowe St. Pierre’a.
„Jest duża szansa na to, że zobaczymy jak Georges poddaje Bispinga. Nie chcę zdradzać szczegółów naszych przygotowań. Nie powiem jaką przygotowaliśmy strategię, ale czy GSP ma szanse wygrać przez poddanie? Zdecydowanie tak! Na pewno dużo większe niż Bisping”
Możnaby zarzucić Tononowi, że jest stronniczy jednak trzeba pamiętać, że Georges St. Pierre był uznawany za najlepszego grapplera w UFC, zanim cztery lata temu zdecydował się na przerwę od MMA.
Z drugiej strony jednak, GSP przed czasem wygrał po raz ostatni w 2009 roku z BJ Pennem.
Tak więc czy słowa Garrego Tonona są na wyrost? Przekonamy się o tym już w najbliższą sobotę!
