Szejk Tahnoun Bin Zayed bin Sultan Al Nahyan, lepiej znany jako Sheikh Zayed, założył w 1998 roku Abu Dhabi Combat Club (ADCC) jako osobiste przedsięwzięcie. Impreza ta stała się jednym z najbardziej prestiżowych i znanych turniejów grapplingowych na świecie, z byłymi uczestnikami, w tym legendami UFC, takimi jak Georges St-Pierre i Matt Hughes.
Grappling zyskał na popularności w ciągu ostatnich 20 lat dzięki sukcesom zawodników walczących w UFC, Pride i innych organizacjach MMA. Pomimo popularności sportu, grapplerzy nie czerpią dużych przychodów ze stoczonych walk. „Zawodnicy jiu-jitsu nie zarabali kiedyś dużych pieniędzy” – powiedział Mo Jassim, jeden z głównych organizatorów. Co więcej, samo ADCC nie było opłacalne od 1998 roku. Ale w końcu zaczyna się to zmieniać.
Według Jassima większość zawodów BJJ odbywa się w „salach szkolnych”, a sponsorami tych imprez są w większości inne marki jiu-jitsu, które nie czerpią wielkich zysków. „Ich celem jest zrobienie wszystkiego tak tanio, jak to możliwe, aby osiągnąć jak największy zysk” – powiedział współorganizator ADCC.
Jednak sytuacja się odwraca, we wrześniu 2019 roku sprzedano 4000 biletów, na tegoroczne Mistrzostwa Świata ADCC, dwa razy więcej biletów sprzedano w ciągu zaledwie 18 godzin w Czarny Piątek ubiegłego roku. Nietypowi sponsorzy również zwrócili uwagę, ze względu na popularność tego sportu. Gordon Ryan, który otrzymał od firmy Bitcoin Cash sponsoring w wysokości 100 000 dolarów, będzie również wspierany przez Joe Rogana. Znany komentator UFC będzie również sponsorował tegoroczne ADCC, co może zachęcić inne firmy do finansowego wsparcia zawodników i organizacji.
Jassim pomagał w organizacji wydarzenia ale ADCC nie zarabia na tym żadnych pieniędzy, w przeciwieństwie do innych wydarzeń. „Nie dostanę z tego ani dolara, ponieważ moja wizja jest taka, że im więcej pieniędzy w sporcie, im więcej pieniędzy zarobią sportowcy, tym więcej lepszych zawodników będziemy oglądać”.
Pomimo zarobku 800 tys. dolarów z samych biletów pierwszego dnia, koszty organizacji są wysokie. Gaże zawodników wynoszą około 350 tysięcy dolarów, a wydatki na produkcję i hotel wyniosą około 600 tysięcy.
„Do tego trzeba doliczyć koszty wynajmu miejsca” – dodał Jassim.
„Będziemy sprzedawać rashguardy, aby fani mogli je kupić. Tworzymy galerię zdjęć NFT, wybijamy je na miejscu, a sportowcy dostaną prowizję. Robimy zabawki i karty kolekcjonerskie, aby pomóc zawodnikom” – kontynuował. Główną atrakcją będzie występ Gordona Ryana, który w tym roku zawalczy w kategoriach +99kg i Absoluto oraz stanie naprzeciw Andre Galvao w superfightcie.