Kiedy trenujesz BJJ i jedziesz na zawody, masz 2 możliwości rozpoczęcia swojej walki (w zależności od zasad danego turnieju); możesz obalić, wykonać rzut na przeciwniku lub wciągnąć go do gardy (jeżeli szukasz hybrydy BJJ oraz Judo kliknij tutaj). Co się stanie w momencie kiedy zmienimy otoczenie i nasza walka przeniesie się do samochodu? Wtedy mówimy o „Car-Jitsu”, pomysłodawcą tego typu walk jest Vik Mikheev, czarny pas BJJ, Judo oraz zawodnik MMA:
„W 2020 roku wpadłem na pomysł organizowania walk grapplingowych w samochodach, od października 2020 razem z przyjaciółmi organizujemy małe turnieje Car-Jitsu, aby lepiej zrozumieć jak działa Jiu-Jitsu w ograniczonej przestrzeni i dostarczyć zainteresowanym rozrywki.”
Zasady są proste: walka odbywa się na dystansie 2 rund, każdy z zawodników zaczyna pojedynek na siedzeniach kierowcy oraz pasażera, punkty są przydzielane za zdobycie dominującej pozycji, poddania są dozwolone. Dodatkowo każdy zawodnik może korzystać z pasów bezpieczeństwa, kierownicy i innych akcesoriów dostępnych w aucie jako narzędzia do uzyskania przewagi i poddania przeciwnika.
