Już w najbliższy weekend w Warszawie odbędzie się najważniejsza impreza w kalendarzu startowym wszystkich sympatyków formuły Submission Grapplingu. Mistrzostwa Polski ADCC to marka sama w sobie, która zawsze gwarantuje najwyższy poziom sportowy, emocjonujące walki i obecność topowych zawodników.
Na celowniku wszystkich jest oczywiście dywizja PRO w której właśnie będziemy oglądać w akcji utytułowanych zawodników nie tylko ze sceny BJJ, ale także MMA którzy jak co roku nie marnują okazji aby sprawdzić swoje chwytane umiejętności na najwyższym poziomie. Dywizja PRO w swoim surowym podziale na 5 kategorii wagowych jak co roku jest solidnie nabita.
Zaczynając od kategorii piórkowej -65,9 kg, która liczy łącznie 12 zawodników niestety nie zobaczymy w niej zawodników z zeszłorocznego podium. Pod ich nieobecność o złoto walczyć będą zawodnicy z różnych części kraju oraz ze Słowacji, a wśród znanych polskich nazwisk będziemy oglądali w akcji Aleksandra Jabłońskiego czyli czarnego pasa z doświadczeniem oraz Adama Zielińskiego z Flow House Academy również aktywnie startującego zarówno w No-Gi jak i w kimonach. Do rywalizacji stanie również zwycięzca zeszłorocznych MP w kat. zaawansowanych Mateusz Okurowski reprezentujący Dragon’s Den/Urban Jiu Jitsu Białystok.
Nie ma niespodzianki jeżeli chodzi o emocje, które czekają nas w kategorii -76,9 kg. Wśród 23 osób zapisanych na liście większość z nich to czołowe nazwiska w grze i wierzymy, że pod nieobecność Mateusza Szczecińskiego na upragniony tytuł będzie czyhał Bartosz Łukaszewicz (Zenith BJJ), który wcześniej już dwukrotnie ulegał w finale Mateuszowi. Po tej samej stronie drabinki znajduje się również Jakub Najdek (Checkmat), który na chwile obecną jest jednym z najaktywniejszych zawodników tej kategorii wagowej i do którego umiejętności nie mamy cienia wątpliwości. Poniżej w drabince znajdziemy Mateusza Flagę, który ostatni czas spędził na przygotowaniach do Mistrzostw Europy ADCC w kanadyjskim Tristar Gym gdzie trenował w mocnej ekipie pod okiem słynnego Firasa Zahabi. Nie zapominamy także o Rafale Farjaszewskim (Academia Gorila Koszalin) czyli codziennym trening-partnerze wspomnianego Mateusza Szczecińskiego, który triumfował na ostatnim Pucharze Polski ADCC w grudniu i na nadchodzących MP stanie do rywalizacji na dole drabinki, gdzie być może zmierzy się z Piotrem Kacprzakiem czyli mocnym i utytułowanym reprezentantem Radomia walczącym w czołówce wagi piórkowej federacji Babilon MMA. Jak zawsze ogromne propsy dla organizatora Mistrzostw Polski Kuby „Watsona” Witkowskiego , który nie odpuszcza startu i kolejny rok napsuje krwi swoim przeciwnikom.
Zdecydowanie najbardziej liczną i mocną kategorią na tegorocznych MP będzie półciężka -87,9 kg. Frekwencja w tym roku dobiła do 31 osób i oczywiście nie zabraknie na niej zeszłorocznego Mistrza Polski, który przyjechał bronić swój tytuł. Reprezentant Berserkers Team Szczecin Paweł Nędzi w zeszłym roku w finale poddał Piotra Fręchowicza również obecnego na listach, a więc możemy spodziewać się rewanżu, ale trudno oczekiwać pewniaków w tak mocnej kategorii. Z niecierpliwością czekamy na możliwe zestawienie doświadczonego Adama Niedźwiedzia z młodym i mocnym podopiecznym Zbigniewa „Zybiego” Tyszki Konradem Olszewskim (Zenith BJJ) jak i również walkę Krzyśka Michalaka (Zenith BJJ) z Krzyśkiem Kubitem (Grappling Kraków), którzy będą walczyć ze sobą w pierwszej rundzie. Na wrześniowych trialsach ADCC w Poznaniu swoją pozycję zaznaczył Marcin Maciulewicz (Berserkers Team), który również zagościł na listach i niewykluczone iż czeka go zestawienie z Krzyśkiem Łukaszewiczem (Dragons Den/Ze Radiola) czyli klasyczny bout „młodego wilka” oraz „starego lisa”. Tak jak wspominaliśmy, ciężko tu o pewniaki, każdy ma swoje typy, aczkolwiek nie będzie łatwo odebrać tytuł obecnemu Mistrzowi.
Kategoria ciężka -98,9 kg liczy w tym roku 15 zawodników i również zagwarantuje nam wysoki poziom. Bez wątpienia na fali jest aktualnie reprezentant Złomiarz Team Gdańsk Andrzej Iwat, który w zeszłym roku wygrał w wyższej kategorii wagowej. Tytułu w kategorii będzie bronił reprezentant Opola Dawid Drobina, który być może w drodze do obrony stanie do walki z Dominikiem Olszewskim (Grappling Kraków) czyli medalistą ostatnich trialsów. Gdyby w rywalizacji na MP zabrakło trenera Piotra Bagińskiego (Berserkers Team) uznalibyśmy, że to koniec pewnej epoki. Nie będzie łatwo poradzić sobie z nieśmiertelnym doświadczeniem i grą trenera Bagiego, wspieranego przez głośną ekipę Berserkerów. Wśród młodych i doświadczonych zawodników znajduje się też Bartosz Zawadzki (Rio Grappling) oraz Stefan Nowacki (Academia Gorila Koszalin), który w zeszłym roku stanął na 3 miejscu kategorii półciężkiej.
Ostatnia kategoria wagowa czyli +99 kg liczy w tym roku 8 osób i jest niemal w całości zdominowana przez zawodników Berserkers Team. Triumfujący ostatnio w formule grapplingu Michał Piwowarski, jego klubowy kolega Wojciech Wilk czy reprezentanci stolicy w postaci młodego Jacka Czubaka oraz jednego z najbardziej utytułowanych polskich chwytaczy Kamila Umińskiego. Liczymy na mocne walki Berserkerów w drodze po tytuł drużynowego Mistrza Polski.
Zdajemy sobie sprawę, że termin Mistrzostw Europy ADCC które będą ostatnią szansą na kwalifikacje do wrześniowych finałów nieco okroiły frekwencję w dywizji PRO, ale i tak wiemy że będzie grubo. Z roku na rok oglądamy coraz wyższy poziom, świeżą krew i starych wyjadaczy broniących swoje tytuły. Na tym polega gra. Widzimy się na sali już w weekend !