fot. Dominik Borowczyk/@borojitsu
Przez dwa weekendowe dni od wczesnych godzin porannych nasze ciała i dusze osadzone były w dobrze znanej hali OSiR Włochy w Warszawie. Tam właśnie odbyła się osiemnasta (!) już edycja Mistrzostw Polski ADCC czyli imprezy, która jest marką samą w sobie i która po raz kolejny definiuje poziom formuły Submission Fightingu w naszym kraju.
W tym roku impreza została podzielona na dwa dni, gdzie pierwszego dnia oglądaliśmy rywalizacje dzieci, juniorów oraz dywizje początkujących oraz średnio-zaawansowanych. Podział rywalizacji na poziomy zaawansowania to aspekt, który w naszym środowisku od zawsze gwarantował wszystkim chętnym możliwość sprawdzenia się na zawodach, aczkolwiek nie ma wątpliwości co do tego że wygrana choćby w kategorii junior czy początkujący na takich zawodach jak Mistrzostwa Polski ADCC to wyczyn świadczący o umiejętnościach. Mnóstwo młodych zawodników i osób z krótkim stażem treningowym odpalało takie akcje, które budzi uznanie.
W niedziele natomiast uwaga wszystkich skupiona była na dywizji PRO w której czekaliśmy na mocne bitki, rewanże i wspinanie się po najwyższe trofea. Od najniższej kategorii po super-ciężką obserwowaliśmy najwyższy poziom sportowy i emocje, które sięgnęły zenitu z racji na symboliczne wygrane Kuby „Watsona” Witkowskiego w kategorii -76,9 kg oraz Kamila „Profesora” Umińskiego w kategorii +99 kg. Obaj zawodnicy to weterani gry, finaliści Mistrzostw Świata ADCC i najlepszy przykład na to, że doświadczenie i serce do walki to cechy mistrzowskie, które gwarantują najwyższy stopień podium. Dodatkowo, organizacja imprezy spoczywała w większości na barkach Watsona, a więc jego start obfitujący w łącznie trzy medale (2 złote i srebro w absoluto) plus dopięcie wszystkiego na ostatni guzik to wyczyn, który jest niewyobrażalny w swojej skali. Chapeau Bas !
W ramach zawodów zorganizowany został także kurs sędziowski prowadzony przez samego Mariusza Domasata czyli sędziego klasy A organizacji ADCC. Mariusz jako sędzia techniczny zawodów pomagał wnosić jak najwyższą jakość tego aspektu i wskazywać ekipie sędziowskiej w jaki sposób odgrywać tę rolę na wysokim poziomie. Przepisy ADCC mają swoją specyfikę i zdajemy sobie sprawę, że niejeden z zawodników wrócił do domu z poczuciem bycia oszukanym, aczkolwiek nic lepiej nie naprawia błędów niż edukacja, którą organizatorzy zafundowali ekipie sędziowskiej. Mamy nadzieje, że przy każdej następnej okazji nie zabraknie również takiej możliwości.
Drużynowo po raz kolejny na najwyższym stopniu podium stanęła ekipa Berserkers Team pod wodzą trenera Piotra Bagińskiego, która co roku broni tytułu dominując kategorie PRO i nie tylko. Po raz pierwszy na podium drużynowym stanęła Academia Gorila, której poziom sportowy w formule Submission Fightingu niezwykle rośnie w górę i dzięki temu powoli staje się poważnym graczem na tej imprezie. Kolejny rok podium nie opuszcza ekipa Dragon’s Den Fight Club pod wodzą trenera Krzysztofa Łukaszewicza i jego podopiecznych co również podtrzymuje pozycje smoków i świadczy o ich rosnącym poziomie.
Mistrzostwa Polski ADCC to impreza, która ma swój prestiż, wartość i tradycję. Niech jednak tradycja nie kojarzy się z czymś stałym, pozbawionym zmiany i zamkniętym na rozwój. Idziemy do przodu, podnosimy jakość, ale ten raz w roku zbieramy wszystkie siły i moce przerobowe, żeby tam być, poczuć ten klimat i doświadczyć tej energii. Dziękujemy wszystkim obecnym i gratulujemy startującym !
