Firas Zahabi – jeden z najlepszych trenerów mma na świecie, wyznaje zasadę, że jiu jitsu powinno być uniwersalne i sprawdzać się z przeróżnymi przeciwnikami, oraz w rozmaitych scenariuszach.
„W Tristar Gym trenuje wielu świetnych atletów. Mamy topowe czarne pasy BJJ, zapaśników na poziomie olimpijskim, oraz zawodowców mma.” – mówi Zahabi. „Często jest tak, że zawodnicy nastawieni wyłącznie na BJJ, radzą sobie dobrze tylko z podobnymi sobie sportowcami. W zestawieniu z reprezentantem innej dyscypliny, często wypadają słabo. I to na zajęciach jiu jitsu!” – oburza się Kanadyjczyk.
John Danaher- wieloletni trener Zahabiego, zaszczepił w nim koncepcję „uniwersalnego jiu jitsu”. Zdaniem obu panów, trenujący grappling powinien być gotowy na każdy zestaw reguł. „Gi, no-gi, sub-only, zapasy, judo, mma, czy walka na ulicy – moi zawodnicy muszą sobie poradzić zawsze i wszędzie.” – mówi trener Zahabi.
Dobrym przykładem kultywowania takiego stylu, są treningi zapaśnicze w Tristar Gym. Firas Zahabi nie skupia się na samych zapasach, ale dodaje elementy „submission”. Poza tym raz w tygodniu prowadzi trening w gi, również raz na tydzień odbywają się zajęcia zapasów przy siatce. Zdarza mu się też zapraszać judoków na seminaria. To wszystko jest według niego niezbędne, aby być dobrym grapplerem.
„Twoje jiu jitsu musi być uniwersalne i działać w gi, no-gi, oraz mma.” – zwykł mawiać Firas Zahabi.
