Foto: Dominik Borowczyk
Bez względu na to czy trenujemy BJJ lub MMA, chlebem powszednim naszej defensywy jest umiejętność ucieczki z żółwia lub zza pleców.
Aby nie dopuścić rywala do zajęcia pozycji dominującej możemy szukać ucieczki przez wstanie do stójki (scenariusz pod MMA) lub wciągnięcie do gardy i skontrolowanie dystansu. Jeden z najlepszych trenerów MMA w Polsce oraz utytułowany zapaśnik, Dawid Pepłowski prezentuje kilka rozwiązań na ucieczkę z żółwia oraz pozycji gdy przeciwnik trzyma zapiętą klamrę na naszym biodrze.
Szczególnie warta uwagi dla osób początkujących jest nauka ucieczki „Granby roll„, która prawidłowo wykonana niejednokrotnie uratuje nam skórę i znacznie utrudni przeciwnikowi wejście za plecy.
Przy następnych dwóch ucieczkach bazujemy na ruchu, chcąc jak najszybciej wstać i nie pozwolić przeciwnikowi na kontrolę naszych bioder.